W trylogii zawarłam tylko prawdziwe, szczere aż do bólu historie.
W Gorzkim Darze – pierwszej części opowiedziałam o swoich zmaganiach z nieuleczalną chorobą SM. To pozytywna książka, wręcz taki antydepresant dla wszystkich. Zamysł napisania wynikał z chęci pomocy innym, szczególnie osobom cierpiącym na stwardnienie rozsiane i ich rodzinom, ale także tym którzy szukają informacji, jak można żyć mimo obciążającego jarzma choroby. Gdy pisałam Gorzki Dar, choć byłam praktykującą katoliczką, w moim sercu niezbyt wiele się działo i nie rozumiałam istoty wiary. Opisując swoje zmagania z chorobą, odkryłam niebywałą obecność Boga w moim życiu. Im bardziej zbliżałam się do Pana, tym większą miałam świadomość, jak niewiele o Nim wiem. Szukałam informacji w książkach i na rekolekcjach. Nigdy nie przypuszczałam, nawet w najśmielszych snach, że aż tak dobrze będę mogła poznać Jezusa co opisałam w kolejnych książkach.
W Kryształowym Darze – drugiej części trylogii opowiedziałam o cudownych uzdrowieniach za wstawiennictwem św. siostry Faustyny. Od czasu, gdy tytułowy wazonik zaczął trafiać do potrzebujących, poczułam się wręcz zaproszona przez św. siostrę Faustynę do kontynuacji Jej misji. Wiem, że Jezus nadal potrzebuje apostołów do rozniecenia płomieni miłości, od których cały świat mógłby zapłonąć i zmienić swoje oblicze. Dlatego i ja staram się odpowiedzieć na Jego wezwanie.
W Serdecznym Darze – trzeciej części trylogii opisałam ciąg dalszy zdarzeń z mojego życia. Odkryłam, że Bóg obdarzył mnie wieloma łaskami, że moje życie rzutują także na życie innych ludzi. Przez pięć ostatnich lat nastąpił niebywały postęp w moim rozwoju duchowym. Jestem wręcz inną, przemienioną osobą.
Opisuję piękne historie ludzi, którzy doświadczyli obecności Boga w swoim życiu i sytuacje w których Duch Święty w sposób autentyczny dotyka mnie, zmienia moje życie i uzdrawia z różnych schorzeń. Nie mam już cienia wątpliwości co do istnienia na Ziemi żywego Jezusa Chrystusa i Matki Bożej bo widziałam Ich oczami duszy. Dzięki słowom Jezusa Chrystusa które napisała Alicja Lenczewska w książce pt. Świadectwo, wiem też że;
…Obecnie tylko droga dziecięcego oddania uchronić może wiele ludzi od agresji szatana, który rozszerza swe panowanie nad światem… Trzeba rzucić się w Moje ramiona – a Ja powoli będę przemieniał, chronił i prowadził…
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.